En abril de 2013 19 estudiantes de nuestro instituto participamos en El intercambio con estudiantes españoles del colegio de Sagrado Corazón de Jesús de Zaragoza.
La primera parte fue nuestro viaje a España. Despúes de varias horas
viajando en avión y en autobús llegamos al fin de nuestro viaje. Nuestros
espanoleas ya nos estaban esperando y cada uno de nsotros fue a casa de la
familia que le correspondía. Aquella semana estuvimos pasando por toda la
ciudad visitando los monumentos. La Basilica de Santa Maria del Pilar fue el
monumento que más vimos durante la estancia en Zaragoza. Fue impresionante.
El sábado y domingo cada uno de nosotros estuvo pasando el tiempo con su
famiglia hospedante- algunos en unos pueblos cerranos, otros paseando por la
ciudad. Algunos de los alumnos polacos cumplieron su sueño de entrar en el
estadio de la Romareda y disfrutaron de partido de fútbol de la Primera
División: Real Zaragoza y F. C. Barcelona.
Ya nos quedaron solo dos días en España. El lunes fuimos de excursión a
una ciudad de montañas, Albarracín, muy cerca a Teruel, donde pudimos desfrutar
de unas vistas magníficas.
El martes por la tarde fue la última vez cuando pudimos pasar el tiempo
juntos, viendo una presentación de despedida, que habían preparado nuestros amigos.
El miércoles fue el díia de nuestro regreso a Polonia.
... Pero eso no fue el fnal de la aventura con nuestros compañeros...
Despúes de unos meses, nuestro intercmbio continuó.
El 11 de septiembre loe españoles vinieron a Cracovia. A las 10 de la
mañana les dimos la bienvenida en el aeropuerto de Balice, un pueblo cercan a
Cracovia. La propia bienvenida tuvo lugar en un rock club, despúes de unas
horas que los españoles dedicaros a deshacer las maletas y relajarse en sus
nuevas casas.
Durante toda la estancia en Polonia los españoles tuvieron la
oportunidad de conocer nuestra ciudad, por ejemplo el Castillo Wawel o la mina
de sal en Wieliczka. Lo que más les gustó, fue el mercado en el centro de la
Plaza Mayor- Sukiennice- donde compraron unos adornos y cosas típicas
cracovianas. Igual que en Zaragoza, el fin de semana lo pasaron con nuestras
familias, visitand algunos lugares, que vale la pena ver, por ejemplo el
montículo de Kościuszko o el Museo de Schondler. Aparte de eso, cada día
nuestros amigos estuvieron probando los platos típicos de origen polaco, como
“pierogi”, “kotlet schabowy”, “rosół” o
“gołąbki”, los wue, a nuestra sorpresa les encantaron.
E l martes por la tarde en el edificio de nuestro instituto tuvo lugar
la despedida, durante la cual los españoles pudieron probar unos pasteles y
dulces preparadas por nosotros.
Esa fue una tarde de fiesta, pero también de prepararse para el viaje.
Al día siguiente tuvimos que despedirnos de los españoles, ya que volvían a sus
casas.
Ahora, pensándolo bien, seguramente no hay nadie que lamente su
participación en el intercambio. Además de practicar el español, conocimos la
cultura de España, vimos lugares muy bonitos y, sbre todo, ¡ conocimos a unas
personas increibles ! Gracias a ese intercambio tenemos un lugar en España, al
que siempre podemos volver. :D
***
W kwietniu 2013 roku
dziewiętnastu uczniów naszej szkoły wyjechało na tygodniową wymianę z
Hiszpanami z Saragossy.
Na miejsce dojechaliśmy
około 23.00. Tam spotkaliśmy się z rodzinami które miały nas przyjąć. W ciągu
tygodniowego pobytu w Hiszpanii dużo zwiedzaliśmy.
W sobotę i niedzielę każdy
uczestnik wymiany przebywał z rodziną goszczącą - jedni w pobliskich miejscowościach,
inni zwiedzając miasto lub spędzając niedzielne popołudnie na stadionie La
Romareda, aby podziwiać piękno futbolu zaprezentowanego tego dnia przez dwie
drużyny hiszpańskiej Primera División - Real Zaragoza i FC Barcelona.
Po wspaniale spędzonym
weekendzie do końca wymiany pozostawała nam jeszcze jedna całodniowa wycieczka
na południe regionu do miasteczka Albarracín, gdzie cała grupa mogła podziwiać
piękno przyrody otaczającej to miejsce. Wtorkowe popołudnie było ostatnim,
kiedy mogliśmy wszyscy spotkać się na pożegnalnym przedstawieniu.
Na zajutrz po godzinie 8
cała grupa z naszego liceum była już w drodze do Barcelony, skąd po kilku
godzinach wyruszyliśmy samolotem z powrotem do Polski.
Po kilku miesiącach nadal
utrzymywaliśmy kontakt z naszymi hiszpańskimi przyjaciółmi i w
zniecierpliwieniu czekaliśmy na ich przyjazd do Krakowa.
We wrześniu nasi znajomi z
Hiszpanii przyjechali do nas. Tego samego dnia o godzinie 17 spotkać się ze
wszystkimi na powitalnym przyjęciu w Krakowie. Podczas pobytu w Polsce
Hiszpanie także mieli możliwość zobaczenia wielu miejsc różniących się od tych
w Hiszpanii. Jedyną rzeczą na którą mogli narzekać była pogoda, prawie cały
czas padał deszcz. Tak jak w Saragossie, w Krakowie soboty i niedziele spędzane
były w gronie rodzinnym.
Podczas pobytu u nas
Hiszpanie próbowali tradycyjnych polskich dań. Po tygodniu pobytu pożegnaliśmy
ich poczęstunkiem w szkole, a już następnego dnia rano wszyscy pojawiliśmy się
ponownie na lotnisku w Balicach, aby pożegnać naszych gości.
Wymiana ta przyniosła
korzyści każdemu z nas. Mogliśmy poznać zwyczaje panujące w Hiszpanii oraz
inny, trochę różniący się od naszego, sposób życia. Poznaliśmy także wielu
ciekawych ludzi oraz nauczyliśmy się dużo lepiej władać językiem, poznając
wiele nowych słów używanych przez hiszpańską młodzież. Szkoda tylko, że ta
wymiana nie mogła trwać przynajmniej kilka dni dłużej ...
Agnieszka Kopcińska i Klaudia Dąbroś, 2h