9 października tzw.
"zerówki" wybrały się na wspólną wycieczkę. Wyjazd integracyjny
został doskonale zaplanowany, a jego celem było bliższe zapoznanie się wszystkich
uczniów. Czas wypełniliśmy bardzo aktywnie i przyjemnie.
Rozpoczęliśmy zbiórką przy Galerii Krakowskiej. Sprawnie przeszliśmy do pociągu, który szybko przywiózł nas do Bochni. Po chwili przerwy przenieśliśmy się na rynek, gdzie odbyła się gra miejska. Nauczyciele przy pomocy losowania podzielili nas na cztery grupy i wytłumaczyli zasady zabawy. Oczywiście nie obyło się bez nagród, które zmotywowały do działania. W poszczególnych zadaniach można wyróżnić: szukanie nazw ulic miejscowości, pisanie wiersza, nagranie filmików z przechodniami, zaśpiewanie piosenki i ułożenie napisu z ludzkich ciał. Oczywiście wszystko odbyło się po hiszpańsku. Po podliczeniu punktów i ogłoszeniu wyników rozeszliśmy się na obiad. Następnie przeszliśmy do parku, gdzie odbyły się kolejne integracyjne zabawy. Chwile potem byliśmy już w kopalni. Po smacznej kolacji zostaliśmy oprowadzeni po tunelach. Wiele się dowiedzieliśmy o tym jak dawniej wyglądały prace górników. Wróciliśmy do noclegów i poszliśmy się bawić! Długo to nie trwało, ponieważ po całym dniu wrażeń prawie każdy miał ochotę na spokojny sen. Rano po wspólnym śniadaniu wyszliśmy na powierzchnie. Spędziliśmy jeszcze trochę czasu na rynku w Bochni, ale już w południe 10 października byliśmy z powrotem w Krakowie.
Z
tego co wiem wyjazd wspominany jest jak najbardziej pozytywnie. Miło jest
spędzić trochę czasu z ludźmi, z którymi rozpoczynamy nowy etap. Miejmy
nadzieje, że te cztery lata będą jedne z najlepszych w naszym życiu. Takie
wycieczki wzmacniają więzi i pozwalają na bliższe poznanie drugiego człowieka.
:) Rozpoczęliśmy zbiórką przy Galerii Krakowskiej. Sprawnie przeszliśmy do pociągu, który szybko przywiózł nas do Bochni. Po chwili przerwy przenieśliśmy się na rynek, gdzie odbyła się gra miejska. Nauczyciele przy pomocy losowania podzielili nas na cztery grupy i wytłumaczyli zasady zabawy. Oczywiście nie obyło się bez nagród, które zmotywowały do działania. W poszczególnych zadaniach można wyróżnić: szukanie nazw ulic miejscowości, pisanie wiersza, nagranie filmików z przechodniami, zaśpiewanie piosenki i ułożenie napisu z ludzkich ciał. Oczywiście wszystko odbyło się po hiszpańsku. Po podliczeniu punktów i ogłoszeniu wyników rozeszliśmy się na obiad. Następnie przeszliśmy do parku, gdzie odbyły się kolejne integracyjne zabawy. Chwile potem byliśmy już w kopalni. Po smacznej kolacji zostaliśmy oprowadzeni po tunelach. Wiele się dowiedzieliśmy o tym jak dawniej wyglądały prace górników. Wróciliśmy do noclegów i poszliśmy się bawić! Długo to nie trwało, ponieważ po całym dniu wrażeń prawie każdy miał ochotę na spokojny sen. Rano po wspólnym śniadaniu wyszliśmy na powierzchnie. Spędziliśmy jeszcze trochę czasu na rynku w Bochni, ale już w południe 10 października byliśmy z powrotem w Krakowie.
De
profesora M. Śmigasiewicz
Las fotos de la excursión:
No hay comentarios:
Publicar un comentario